Piątkowa wypowiedź szefa FED Powella na sympozjum Jackson Hole przybrała silnie jastrzębiego przekazu. FED nie chce (patrząc przez pryzmat historii) popełnićponownie tego samego błędu i zbyt wcześnie skończyć cykl zacieśniania. Co wiecej rynek pracy będzie odgrywał kluczową rolę w kolejnej podwyżce, a oczekiwania inflacyjne sa samospełniającą się przepowiednią przyszłości. Warto wskazać, że wyszły one nieco mniejsze, a niektórzy, bardzo jastrzębi bankierzy FED – Bullard wskazali na możliwość przesunięcia zacieśnienia w czasie. Bankierzy EBC również wykazali się bardziej jastrzębim nastawieniem wskazując na potrzebę większego zacieśniania – nawet o 75 punktów bazowych. Są niezadowoleni z wyceny euro na globalnych rynkach, a kryzys energetyczny obecnie jest największym problemem w powstrzymaniu inflacji.