Na szczególną uwagę wczoraj zasługiwały odczyty PMI dla przemysłu. Indeks ISM dla przemysłu w USA pozostał na poziomie 52,8 punktów pomimo oczekiwania spadku. Potwierdziło jastrzębie oczekiwania inwestorów wobec wrześniowego posiedzenia FED. Silna koniunktura zniesie większe podwyżki, zatem dzisiejsze dane z raportu NFP będą albo kolejnym, potężnym paliwem do wzrostu dolara albo szansą na piątkowe odreagowanie na rynku. Bankierzy centralni (wedługo ostatniej wypowiedzi Bostic’a) mają świadomość tego, że swoim działaniem mogą znacząco spowolnić gospodarkę. W analizie poruszyliśmy temat dzisiejszych odczytów NFP oraz ich wpływu na pozycjonowanie się rynku.