Wczorajsze święto w Stanach Zjednoczonych pomogło rynkom w głębszym odreagowaniu. Brak inwestorów z USA ograniczył co prawda zmienność natomiast wniósł nieco oddechu od spadków. Patrząc na obecne “wskazówki” płynącce z rynku ciężko oprzeć się wrażeniu, że pomimo krótkoterminowych korekt na razie nie zobaczymy długoterminowych odbić. Indeks dolara znajduje się powyżej swojego kluczowego wsparcia, a target rate na stopę referencyjną FED kształtują oczekiwania inwestorów na podwyżkę 75 punktów bazowych. Mało jest natomiast czynników, które mogłyby zakłócić wiarę w solidne zacieśnianie na najbliższym posiedzeniu.
Rano, Bank Rezerwy Australii podniósł stopę główną o 50 punktów bazowych z poziomu 0,85% do poziomu 1,35%, co wybiło notowania autralijczyka wobec większości walut głównych.